|
MENU


|
Nie będziemy starać się o dziecko
Serdecznie Księdza witam. Proszę Księdza, chciałabym prosić o pomoc, radę.
Zbliżają się Święta, bardzo bym chciała pójść do spowiedzi, jednak nie wiem, czy będzie to miało sens.
Z pewnych przyczyn musiałam odejść z pracy, w tej chwili jestem jeszcze na urlopie, szukam nowej pracy, ale zdaję sobie sprawę, że od stycznia mogę być bezrobotna. W związku z tym musieliśmy podjąć z Mężem trudną decyzję, która mnie bardzo zabolała - przez jakiś czas nie będziemy starać się o dziecko. Dopóki nie znajdę pracy. Wiem, że świadome unikanie potomstwa jest grzechem. Jak w takiej sytuacji pójść do spowiedzi, jeśli wiemy, że po spowiedzi będziemy trwali w tym grzechu? O niczym tak nie marzymy jak o dziecku, jednak nasza sytuacja nie pozwala mi nie mieć pracy. Tym bardziej, gdyby pojawiło się maleństwo. Proszę o radę. Co robić? Z serca Bóg zapłać!
W Warszawie i okolicach pracodawcy bardzo poszukują pracowników. Przypuszczam, że podobna sytuacja jest w innych regionach Polski.
Zachęcam, abyście nie rezygnowali ze starania o dziecko. Nie rezygnujcie ze współżycia. Bóg pobłogosławi, że pojawi się ciąża i znajdziesz pracę.
Włączam Was w moje modlitwy.
Ks. Józef
|