![]() |
MENU![]() |
Zapiski księdza
![]() Niedziela, 1 listopada 2009 Postanawiam zauważać moje myśli bez względu na to, jak przykre może to być dla mnie. Poniedziałek, 2 listopada 2009 Kiedy cierpię, odczuwam narastającą we mnie złość. Pojawiła się myśl, że w takich chwilach mogę i powinienem dotykać Biblię albo krzyż. Chcę przenosić uwagę z mojej złości na Boga. Wtorek, 3 listopada 2009 Myślę o śmierci, kiedy życie bardzo dokuczy. Coś mnie musi przepędzić z doczesności w wieczność. Środa, 4 listopada 2009 Wszystko to, co wydaje piękny owoc ma swój początek w tym, co małe i ukryte. Bezradność i bezsilność przeżywane z Chrystusem są zwiastunami silnej wierności. Czwartek, 5 listopada 2009 Bóg po latach mojego życia odsłania prawdę o tym, że za niemocą, która mi towarzyszyła i nadal żyje we mnie, kryje się Jego moc. Nie jest ważna moja niemoc, lecz moc mojego Boga. Zapatrzenie się w moc Jezusa umożliwia nie tracenie ducha i wzrastanie pośród niemocy. Piątek, 6 listopada 2009 Wszystko co dobre, szlachetne i czyste, dojrzewa w ciszy. Nie ma tego, co byłoby w moim życiu niepotrzebne, dziejące się na próżno, bezsensowne. Przeżywanie rzeczywistości, jaką ona jest, pozwala wierzyć, ufać i kochać. Sobota, 7 listopada 2009 Doświadczam nieustannie wspaniałej dobroci Boga. Porażki, błędy, złe wybory, będące ciemną stroną mojego życia, nie zniszczyły we mnie tej świadomości, że Bóg jest DOBRY i jest MIŁOŚCIĄ. Niedziela, 8 listopada 2009 Moje życie jest związane z Bogiem. Łączy się to z zagrożeniami i niepowodzeniami. To droga wewnętrznej udręki, bólu i porażek. Myślę często o żałosnym stanie tego, co uczyniłem dla Pana. |
Liczba wyświetleń strony: 3458 * Liczba gości online: 24 * Ostatnia aktualizacja: 2022-08-16
© 2002-2022 by ks. Józef Pierzchalski SAC